Zapewne niejedna osoba chciałaby mieć w swojej kuchni stary, najlepiej drewniany kredens. To taki trochę babciny mebel, który u wielu osób przywołuje przyjemne wspomnienia z dzieciństwa. Ja pamiętam, że moja babcia zawsze w kredensie chowała pudełka z ciastkami i cukierkami. Kredens przypomina mi też widok babci stojącej przy nim i krojącej wielkim nożem świeży, pachnący chleb. Zapewne nie tylko ja mam takie wspomnienia. W erze nowoczesnych kuchni często nie ma miejsca na wielki kredens, który dla niektórych jest już niemodny i niepraktyczny. Natomiast osoby, które decydują się na postawienie takiego kredensu w kuchni, mogą mieć nie lada problem. Bo jak go zmieścić w blokowej kuchni? Zatem z czysto technicznego punktu widzenia, dla kogo jest tak naprawdę kredens?
Racjonalnie rzecz biorąc, kuchnie w blokach są zwykle niewielkich rozmiarów. To nie są kuchnie, gdzie mamy miejsce na stół, krzesła i jeszcze sporo wolnego miejsca. W blokowej kuchni musimy zmieścić lodówkę, zlewozmywak, piekarnik i kilka szafek. Wydaje się niemożliwe, żeby znaleźć miejsce jeszcze na kredens, prawda? Spójrzmy na to jednak inaczej. Przecież kredens to nie tylko ozdoba, ale także bardzo funkcjonalny mebel. Nasze babcie przechowywały w nim suchą żywność, której nie przeszkadzała nieco wyższa temperatura. Posiadając standardową kuchnię na kształt „wagonu”, jak to niektórzy mówią, podzielmy ja na dwie strefy. Na jednej ścianie umieśćmy wszystko, co wiąże się z praktycznymi funkcjami, czyli zlewozmywak, piekarnik i lodówkę. Na pewno zostanie nam jeszcze miejsce na kawałek blatu i wiszące szafki lub półki. Na przeciwległej ścianie postawmy natomiast tylko kredens, tak aby nic nie psuło efektu wizualnego. Wbrew pozorom nie jest on mniej praktyczny od standardowych kuchennych szafek. Przechowujmy w nim wszystko, co tylko chcemy. Wszak to także kuchenny mebel.
Druga sprawa jest taka, że obecnie kredensy nie są już tak duże, ciężkie i masywne jak niegdyś. Zapewne wiele osób pamięta kredensy z PRL-u, którym nigdy się nie domykały fronty. Teraz robi się kredensy lekkie i romantyczne. Modny styl prowansalski narzucił im sporo tej lekkości poprzez zgrabną i subtelna stylistykę, a także jasne, pastelowe kolory.
Kredens z drewna sosnowego, pomalowany na biało, ozdobiony gdzieniegdzie delikatnym kwiatowym wzorem nie będzie zbyt masywny i przytłaczający nawet w małej, blokowej kuchni. Nada natomiast romantycznego, subtelnego i eleganckiego charakteru.